SZTUKA
Wydawać nam się może, że matematyka i sztuka to dwie zupełnie różne dziedziny. Z jednej strony surowość wzorów i zasad, jednoznacznie prowadzących do uzyskania konkretnego wyniku, z drugiej zaś nierzadko twórcza i improwizacyjna sztuka. Nawet nie wiemy, jak wiele jest między nimi powiązań.

                W Starożytności,  zauważono i odkryto ‘złoty podział”, który polegał na tym, że dzielimy odcinek  na dwie części tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej. Ludzie zauważyli, że budynki oraz rzeźby po zastosowaniu tej zasady, prezentują się po prostu lepiej.

                Piękno matematyki możemy zobaczyć dopiero teraz, przy użyciu komputerów we fraktalach. Każdy fraktal jest podobny do pewnej swojej części. Galerie matematycznych obrazów zachwycają na tysiącach stron, poświęconym fraktalnym grafikom.

Połączaniem matematyki i sztuki zajął się możliwe, że mało znany nam z nazwiska Maurits Cornelius Escher. Jednak jego dzieła pewnie wiele z nas kojarzy choćby szukając informacji na temat perpetuum mobile czy złudzeń optycznych.